Ryba faszerowana to potrawa, którą kiedyś podawano od wielkiego święta lub podczas znaczących uroczystości, takich jak wesela. Rybę patroszyło się, luzowało (czyli zostawała tylko skóra z łbem i płetwą ogonową), wypełniało farszem, gotowało i w takiej postaci podawało się na stół. Trochę ekskluzywne danie, coś jak prosię pieczone, ale pracochłonne. Obecnie przygotowuje się tylko sam farsz i podaje w galarecie, ale nazwa "faszerowana" pozostała. Choć na przygotowanie trzeba poświęcić ok 2 godzin, to warto, bo jest to pyszne danie
Potrzeba:
500 g filetów ryby surowej. Najlepsza o białym mięsie np. dorsz, panga, a ze słodkowodnych szczupak czy sandacz. Ale może być każda ryba choćby karp czy mintaj mrożony, a nawet kostki rybne. Trzeba pamiętać tylko, że kupując rybę mrożoną należy uwzględnić to, że po rozmrożeniu będzie jej mniej więcej o połowę mniej (z naszych doświadczeń wynika, że zapewnienia, iż zawartość wody nie przekracza np. 35 procent to tylko marketing. Czyli abyśmy mieli 500 g ryby potrzeba minimum 1 kg mrożonych filetów albo kostek),
2 małe jajka (surowe),
1 łyżeczka soli,
1/2 łyżeczki pieprzu białego mielonego,
1/2 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej,
2 płaskie łyżki kaszy manny
1 łyżka bułki tartej,
Można dodać również 3 łyżki posiekanego koperku albo natki pietruszki (także suszonych).
GALARETA - 1 l wody
włoszczyzna - 3 duże marchewki, 1 pietruszka, 1/4 selera, 1/3 pora,
2 duże cebule,
3 liście laurowe,
6 kulek ziela angielskiego,
kilka ziarenek czarnego pieprzu,
żelatyna w proszku - ilość na 1 litr płynu,
do smaku - sól, szczypta cukru,
Jeżeli ktoś chce sklarować galaretę to jeszcze,
2 łyżki octu (najlepiej jabłkowego, ale może też być winny jasny),
1 białko,
a także
1/3 puszki kukurydzy konserwowej, osączonej,
1/3 puszki groszku konserwowego, osączonego,
2 jajka ugotowane na twardo, ale nie jest to niezbędne.
Sposób przygotowania: marchewki, pietruszkę, seler, por i cebule obrać, pokroić na mniejsze kawałki, włożyć do szerokiego rondla lub garnka i zalać wodą. Dodać liście laurowe, pieprz w ziarenkach i ziele angielskie, a następnie gotować na małym ogniu pod przykryciem ok. godziny.
Jeśli ryba jest mrożona, to należy ją rozmrozić. Można np. poprzedniego dnia zostawić ją w lodówce (na głębokim talerzu lub w garnku, bo wycieknie z niej woda). Następnie odcisnąć wodę. Z rybą świeżą nie ma takich kłopotów, ale ona jest droższa. Taką czy inną rybę należy zmielić w maszynce. Małe ości nie są problemem. Dodać suchą kaszę, bułkę tartą, jajka surowe i przyprawy (ewentualnie koperek lub natkę) i dokładnie wszystko wymieszać. Rybę można ugotować w specjalnym rękawie do pieczenia, zawiniętą w gazę, ale najprościej w zwykłej folii spożywczej. Rozłożyć dwa kawałki folii długości ok 35 cm tak, aby na siebie zachodziły dłuższym bokiem (tak porządnie). Na folię wyłożyć masę rybną i uformować z niej wałek. Końce skręcić i zawiązać nitką lub klipsami dołączanymi do folii do pieczenia. Folię gęsto nakłuć igłą lub wykałaczką. Ryba będzie lepiej się gotować, a pod folią nie będzie zbierało się powietrze.
Ugotowany wywar z warzyw przecedzić przez gęste sito i wlać z powrotem do rondla/garnka. Włożyć rybę zawiniętą w folię i gotować ok 40 minut. Ponieważ wywar nie pokrywa całości więc co 10 minut obracać wałek z rybą. Po ugotowaniu zostawić wszystko do wystygnięcia. Ostudzony wałek rybny wyjąć z wywaru.
Jeżeli chcemy mieć wywar klarowny to trzeba dodać mocno roztrzepane białko jajka i ocet. Mieszając intensywnie podgrzewać aż do zagotowania. Wylać wywar na sito wyłożone kilkukrotnie złożoną gazą i pozostawić, aż ścieknie do podstawionego pod sito garnka. Ale z tego etapu można zrezygnować. Wywar przecedzić dwukrotnie przez gęste sito i efekt będzie taki sam. Lekko zmętniała galareta nic nie szkodzi ani stronie wizualnej, ani smakowej.
Żelatynę rozmieszać z kilkoma łyżeczkami zimnej wod, chwilę poczekać i dodać do gorącego wywaru (sklarowanego lub nie). Mieszać żeby się dobrze rozpuściła. Doprawić wywar do smaku solą i szczyptą cukru. Odstawić żeby wystygł.
Rybę odwinąć z folii i pokroić w grube plastry. Na dno półmiska wyłożyć odsączony groszek i kukurydzę, a także jedną marchewkę pokrojoną w talarki. Na warzywach ułożyć kawałki gotowanej ryby, można też przybrać ćwiartkami ugotowanego na twardo jajka, choć można z jajka zrezygnować. Smakosze mogą położyć kilka gałązek koperku lub natki. Całość polać resztą wywaru i odstawić do lodówki, żeby galareta zgęstniała. Podawać z majonezem, albo np. sosem tatarskim.
Resztę groszku i kukurydzy oraz marchewki można zużyć do przygotowania sałatki warzywnej
« poprzednia | następna » |
---|